Trudne warunki zapewne ucieszyły holowników :-) Większość pilotów potrzebowała 2 holów na 600m, aby rozpocząć zadania przydzielone na dzisiejszy dzień. Kominy były bardzo wąskie, postrzępione i pochylone przez wiatr dochodzący nawet do 40km/h.
Przez większość dzisiejszego dnia latałem razem z Kubą Kubryńskim w Dianie 2. Muszę przyznać, że ten szybowiec pięknie prezentuje się w locie.
Ostatecznie pomimo moich usilnych prób nie udało mi się dzisiaj oblecieć całej trasy. Zaliczyłem tylko pierwszy punkt zwrotny natomiast próby dotarcia do drugiego lub trzeciego skończyły się niepowodzeniem. OLC wycenił mój dzisiejszy lot na 220km i można go zobaczyć tutaj. Dzisiaj najlepszym wynikiem wykazał się mój kolega z klubu Wojtek Izdebski. Prawie udało mu się oblecieć całe wyznaczone zadanie i zrobił łącznie 315km.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz