czwartek, 31 maja 2012

Dzień 6

W końcu można trochę odpocząć :-) Od rana co chwila padał deszcz, a pogoda nie dawała nadziei na dłuższe przeloty. W związku z tym dzisiejszy dzień stał pod znakiem wykładów oraz prac przy szybowcach. Zaraz po krótkiej odprawie rozpocząłem serię szkoleń o nawigacji LK8000. W czasie pierwszej części omówiłem tajniki interfejsu i konfiguracji tego oprogramowania.
Nasz wiecznie optymistyczny kierownik sportowy już na porannej odprawie zapowiadał zbliżanie się okienka pogodowego i ostatecznie na 14:30 został ustawiony grid time. Na start pociągnęło się kilka szybowców. Przewidywania w pełni się sprawdziły i udało się nawet polatać, ale bez rewelacji. Ze względu na to, że zostało mi już niewiele godzin do dużego remontu szybowca (1000h) postanowiłem nie marnować dzisiaj jego resursu i zachować cenny nalot na lepszą pogodę. Korzystając z chwili wolnego czasu razem z Kubą Kubryńskim udaliśmy się do hangaru, gdzie poprawiliśmy problemy związane z komunikacją  LK8000 z komputerem CAI-302 w jego szybowcu Diana 2.
Wieczorem nasz obóz odwiedził Adam Czeladzki i poprowadził bardzo ciekawy wykład o lataniu w południowej Afryce. Dziękujemy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz