Co prawda aura za oknem nie zachęca chwilowo do lotów szybowcowych, ale mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec tego sezonu.
Za nami już zawody na celność lądowania. W tym roku startowałem w zawodach na lotnisku Korne oraz w Aeroklubie Gdańskim. W tych pierwszych udało mi się zająć dobre drugie miejsce na 20 pilotów, natomiast "w domu" byłem piąty.
W tym roku planuję jeszcze wziąść udział w pierwszym turnusie Obozu Falowo-Żaglowego organizowanego wspólnie przez GSS i KSS. Zostałem poproszony przez organizatorów o przeprowadzenie tam szkoleń z nawigacji GPS. Zainteresowanych serdecznie zapraszam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz