Tego dnia hangarowanie z rana zostało odwołane i o 9:00 udaliśmy się na odprawę. Dostaliśmy tam bardzo krótkie zadanka i poinformowano nas, że pogoda dzisiaj nie będzie rozpieszczać. Piloci trochę już zmęczeni poprzednimi trzema dniami lotnymi niechętnie patrzyli w całkowicie zachmurzone niebo. W końcu podjęliśmy decyzję - jedziemy na wycieczkę do zakładów niedaleko Bielsko-Białej, gdzie produkuje i remontuje się szybowce Allstar PZL Glider.
W halach zakładów mogliśmy poznać tajniki budowy i rekonstrukcji szybowców. Widzieliśmy także najnowsze technologie, które w przyszłości mogą być wykorzystywane przy budowie nowoczesnych statków powietrznych.
Poza oprowadzeniem nas po kolejnych stanowiskach produkcyjnych właściciel zakładów Andrzej Papiorek opowiedział nam bardzo wiele ciekawych historii i anegdot związanych z lotnictwem.
Podsumowując była to bardzo ciekawa wycieczka.
Wieczorem po raz pierwszy w trakcie obozu miałem czas, aby podciągnać mojego bloga i zaspokoić ciekawość czytelników, którzy powoli telefonicznie zaczynali już domagać się relacji :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz