Ostatni poranek na Słowenii oglądały tylko 4 przyczepy. Sebastian wyruszył do domu pierwszy a Marek, Leszek i ja około 11.
Na autostradzie w Austrii się rozdzieliliśmy. Leszek skierował się w daleką drogę do domu położonego przy wschodniej granicy Polski a my z Markiem ruszyliśmy do słowackiej Prievidzy na zawody FCC Gliding 2014.
Podróż była spokojna i z dużym zapasem czasu zdążyliśmy na rejestrację zawodników i odprawę o 20:00. Jak co roku i tym razem na zawodników czekał bogaty pakiet powitalny pełen gadżetów i ubrań z naszytym logiem zawodów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz