Zapowiadany front nadszedł w nocy. Poranek przywitał nas niebem w pełni pokrytym niskim zachmurzeniem. Niedługo potem dostaliśmy SMS'a z informacją, aby dzisiaj szybowców nie składać, ale pozostać w gotowości. Czy latamy czy nie zostanie rozstrzygnięte na odprawie o 11:00.
Kolejny odbój! Pogoda nie daje większych szans na dłuższe polatanie. Razem z rodzinką postanowiliśmy pozwiedzać okolicę.
Pierwszą ofiarą padł Hrad Trosky czyli ruiny średniowiecznego zamku niedaleko Jicina.
Następnie udaliśmy się do arboretum w Libercu.
Potem mieliśmy w planie zwiedzanie Zoo, ale niestety zaczął padać mocny deszcz więc zapakowaliśmy się do samochodu i pojechaliśmy wcześniej do domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz